THE KRASNALS
Jews/Żydzi
13 maja – 4 czerwca 2016
Wernisaż 13 maja 2016, godz. 18.00
Wystawa Jews/Żydzi grupy The Krasnals to seria kilkudziesięciu portretów znanych postaci historycznych i fikcyjnych pochodzenia żydowskiego. Każda scena zaczerpnięta została z filmów kina europejskiego i amerykańskiego – są to zatem portrety aktorów wcielających się w role Żydów. Cykl ten jest swego rodzaju odpowiedzią na pracę Piotra Uklańskiego Naziści, który w 2000 roku pokazał 164 fotografie aktorów grających właśnie nazistów. Bohaterami obrazów The Krasnal będą postaci z takich filmów jak m.in. Pianista, Ida, Wilk z
Wall Street, Bękarty wojny czy The Social Network. Zobaczymy całe spektrum charakterów,postaw i ról, jaki
e osoby żydowskiego pochodzenia odgrywały i odgrywają w historii i
społeczeństwie. Od ofiary zbrodni, przez wybitnych artystów po ludzi sukcesu.Zapośredniczone ujęcie prowokuje pewne zamieszanie. Okazuje się, jak łatwo scalamy aktora z postacią, którą gra. Nawet jeśli znamy oblicze pierwowzoru i tak iluzja zbudowana przez kreacje aktorską, ekran kinowy i całą otoczkę marketingowa towarzyszącą filmowi wygrywa w naszych głowach z prawdą. Nieustanna gra pozorów, lawirowanie między fikcją a rzeczywistością jest przecież tym, co stanowi o silę pop-kultury i przyciąga jej zarówno świadomych, jak i nieświadomych odbiorców. Celem pokazu The Krasnals jest wywołanie właśnie tego zamieszania i lekkiej konsternacji u widza, który będzie musiał odpowiedzieć na pytanie, kto w rzeczywistości jest kim.
THE KRASNALS - polska grupa artystyczna powstała w kwietniu 2008 r. Jej członkowie pozostają anonimowi. Ich działania, oparte na prowokacji, są reakcją na aktualną sytuację
społeczno-polityczno oraz stanowią krytyczny komentarz do realiów panujących w świecie sztuki. Często parafrazują prace sławnych artystów np. Wilhelma Sasnala, Piotra
Uklańskiego czy Mirosława Bałki.
The Krasnals
Żydzi
„Żydzi”, projekt The Kranals jest zbiorem kilkudziesięciu obrazów równych rozmiarów, przedstawiających znanych Żydów. Wszystkie sceny na obrazach pochodzą z filmów kina
europejskiego i amerykańskiego z ostatnich 80-ciu lat. A zatem – projekt powstający jako naturalna konsekwencja słynnych Nazistów Uklańskiego – ukazuje oblicza słynnych postaci znane dość powszechnie – ale za sprawą wielkiego ekranu. Tworzy to specyficzną jakość, dyskusyjną jeśli chodzi o połączenie prawdy historycznej, autentyczności z niesionym przekazem wiedzy, emocji, różnego rodzaju wartości których nie jesteśmy w stanie tu dokładnie sprecyzować. W końcu chodzi o przekaz wizualny – który wbijając w nowy kontekst otwiera nowe zaskakujące pole dla umysłowych improwizacji. Opatrzenie się z filmowymi obliczami niesie pewną nutę perwersyjnego więc zamieszania, przywiązania godzącego się z przesunięciem autentyczności, realistycznej prawdy na dalszy plan, kosztem fascynującej, podanej nam przed oczy opowieści, narzędziami pop-kultury. Kto jest autentycznym Markiem Zukenbergiem – on sam, czy grający go Jesse Eisenberg? Amadeo Modigliani czy Andy Garcia? Kto jest wilkiem z Wall Street – Jordan Belfort czy Leonardo di Caprio? Mamy tu subtelne lawirowanie w niekończącej się grze pozorów, przenikania się rzeczywistości z historiami. Ale czy to sprawia że oddalamy się od autentyczności? A może odkrywamy ją z innej strony? Czy jesteśmy w ten sposób w stanie odkryć i określić kim są Żydzi? Według znanego powiedzenia pewnego rabina, „Jews are like everyone else, only more so” (Żydzi są jak wszyscy tylko bardziej”). Wizerunek Żydów kreowany w filmach jest niezwykle szeroki, ale przede wszystkim – można by go określić jako bardzo intensywny. Całe spektrum charakterów przyprawia o zawrót głowy. Od niewinnych ofiar po skąpców, postaci zabawne czy egzotyczne, pociągające lub odrażające, od luzaków po muskularne typy, mięczaki, przystojniaki, a nawet superbohaterowie czy mściciele. Spryciarze których siła mieści się w umyśle. Mózgi operacji. Żyd miękki ale innym razem twardy i sprytny gangster. Charakterystyczne radzenie sobie w każdej sytuacji za pomocą błyskotliwej hucpy, upodobanie do ośmieszania pompatyczności, pojawia się już u Charlie Chaplina. Poprzez film zaistnieli również tzw. „Wirtualni Żydzi” , czyli nieżydowskie gwiazdy grające role Żydów, jak Charlie Chaplin, czy Robert de Niro. Podobno w 2003 roku w Muzeum Żydowskim w Nowym Jorku miała miejsce wystawa „Entertaining America. Jews, Movies and Broadcasting”. Szkoda że jej nie widzieliśmy. Ciekawie byłoby powrócić do tematu np. w Europie. Pojawia się skoncentrowane zestawienie kilkudziesięciu żydowskich osobowości wyciętych z różnych sytuacji i momentów. Naturalnie bardzo duża część bohaterów związana jest z Holocaustem, tematem zagłady, tematem zła, tematem humanizmu i historii. Ale na drugim biegunie są też postaci kontrowersyjne, gdzie bohater oceniany jest nie zawsze pozytywnie – jak Wilk z WallStreet czy żydowski bankier w Planie Doskonałym. No i kluczowy rozdział – słynne postaci. Naukowcy, ludzie kultury, sztuki, szaleńcy, zapaleńcy, nieokiełznani pasjonaci… którym zawdzięczamy to i owo na naszym etapie rozwoju cywilizacyjnego. Nie bez znaczenia jest wątek polski. Dość mocno obecny zarówno wśród polskich reżyserów, jak i dotyczący żydowskich bohaterów filmowych polskiego pochodzenia. To że Holocaust realizowany był na terenach polskich, ma swe stałe odbicie w filmach na ten temat. Mamy zatem wśród obrazów sceny z filmów Agnieszki Holland jak „Europa Europa”, „W ciemności”, czy najnowszej „ Idy”, kadry z „Listy Schindlera” Stevena Spielberga, z „Wielkiego Tygodnia” i „Korczaka” Andrzeja Wajdy, z „Kornblumenblau” Leszka Wosiewicza, z „Ambulansu” Janusza Morgensterna, z filmów Romana Polańskiego, w tym z „Pianisty”, jest film „Dzieci Ireny Sendlerowej” która wyprowadzała Żydów z getta, „Szara Strefa” o autentycznych wydarzeniach w Auschvitz. Piotr Uklański, na podobnej zasadzie tworzył i badał swoich Nazistów – kumulując ich oblicza z kadrów filmowych. Mówi się o nim, że jest mistrzem plagiatu. To samo zarzuca się The Krasnals, którzy w tym przypadku tworzą plagiat niejako z plagiatu mistrza. The Krasnals podtrzymują teorię, iż wrzucanie starego w nowy kontekst otwiera nowe, fascynujące obszary. Niekończący się recycling. Paradoksalnie, nawiązując do Nazistów Uklańskiego i wprowadzając pewną analogię w kwestii równych rozmiarów, bohaterów filmowych, prace The Krasnals lądują w tym samym czasie na przeciwnym biegunie. Podczas gdy w przedstawieniach Nazistów bohaterowie są jakby zunifikowani, jakby sklonowani według jednego wzorca, Żydzi namalowani przez The Krasnals przedstawiają szerokie, można by rzec nieograniczone spektrum osobowości, losów, charakterów, treści, a także różnorakiej czystej fascynującej estetyki wizualnej. To już nie siła kostiumu dominuje w przedstawieniu, ani blask fleszy rozświetlających zło. Film używa narzędzia ubierania zjawiska pod postacią aktora w kostium. Kostium określa zjawisko, zjawisko ubrane jest w określony kostium. Pierwsze co rzuca się w oczy na kadrach z Żydami, to ekspresja twarzy, dynamika i nerw raczej niż określony protokół stroju. Tu raczej gra się emocjami. W przeciwieństwie do stereotypowego zła, okrucieństwa, które zostaje udekorowane obficie charakterystycznymi ozdobami, tutaj dopasowane są do pojedynczego bohatera, schodzą na plan dalszy, lub też mamy wręcz brak ozdób. W obrazach przewija się różnorodność: historii, losów, charakterów, bogactwo emocji i wartości. Połączone jedynie pochodzeniem. W pewnym sensie jest to rewers Nazistów – gdzie bohaterowie podlegali unifikacji, równemu blaskowi fleshów. Wiadomo że hasło „Żydzi” automatycznie kieruje umysł w wir kontrowersji, całej masy stereotypów związanych z antysemityzmem, niechęcią wobec Żydów, którzy grają główne role we wszelkich teoriach spiskowych. The Krasnals nie mają zamiaru spełniać tu roli sędziów i kogokolwiek z czegokolwiek rozliczać, raczej występują w roli obserwatora czy etnologa analizując pewne niezwykle fascynujące zjawisko, przepuszczając je przez filtr filmu i artystycznej improwizacji. Przez filtr już przekrzywiony, przekształcający rzeczywiste źródło, a zarazem, właśnie dzięki temu dający inny punkt widzenia. Zniekształcony, ale czy nieautentyczny? Warto zaznaczyć, iż jest to filtr misternie konstruowany i kreowany przez znakomitych reżyserów,
producentów filmowych, którzy w większości sami są Żydami – jak Roman Polański, David Cronenberg, Barbra Streisand, Steven Spielberg, Woody Allen, Isaac Liev Schreiber, Adam Sandler,
Brian Singer, Peter Kassovitz, Jerry Sainfeld, Paul Weitz czy John Schlesinger. Zestawienie pokazujące ‘wszystkich’ w codzienności zwykłej i niezwykłej, ale na pewno w jakiś nie do końca wytłumaczony sposób, tak jakby - ‘BARDZIEJ’ .
The Krasnals